W świecie, gdzie reputacja decyduje o wszystkim, ciężko jest być obojętnym wobec własnego wizerunku. Na pewno znasz naprawdę znakomitych kosmetologów (a może też do nich należysz), którzy myślą, że wizerunek jest czymś, co się samo wytwarza. Tak, efekty Twojej pracy mówią same za siebie. Tak, zadowoleni klienci powracają. Ale czy można, nie kontrolując sytuacji, odnieść prawdziwy sukces i stać się znanym? Odpowiedź jest oczywista, znasz ją. A jeśli uważasz, że można i nie planujesz wprowadzać jakichkolwiek zmian w nastawieniu do pracy ― możesz nie kontynuować czytania.
W epoce informacji Twoja reputacja Cię wyprzedza, pomaga w znalezieniu klientów i rozszerzeniu biznesu, sprzedawaniu większej ilości usług, nawet gdy masz ceny wyższe, niż konkurenci. Przypomnij, co robisz, gdy planujesz coś kupić ― produkt bądź usługę. Gwarantuję, że większość googluje informacje o produkcie, cenach i sprzedawcach. I tu jest bardzo ważne, by pierwsze wrażenie o Tobie jako o profesjonaliście było jaskrawe i pozytywne. Jeśli Twój biznes nie jest reprezentowany w internecie ― uważaj, że go w ogóle nie istnieje.
Dziś niekoniecznie masz założyć pełnowartościową stronę, żeby komunikować z klientem ― wystarczy mieć strony na portalach społecznościowych. gdzie ludzie mogą znaleźć Twój i numer telefonu do rejestracji, listę usług i ceny. Jeśli nie chcesz lub nie możesz prowadzić strony samodzielnie ― zleć to specjalistom od promowania na portalach społecznościowych. Ale uwierz, że na etapie początkowym całkiem dasz radę robić to samodzielnie, stosując nasze rady.
Od czego zacząć? Oczywiście, od określenia aktualnej sytuacji. Czyli od analizy i oceny obecnej reputacji ― Twojej bądź Twojego salonu.
Oczywiście, że w internecie. Na szczęście, portale społecznościowe każdemu pozwalają na wypowiedzenie swojej opinii. Nie zapominaj o tym, że konkurenci mogą stosować nieuczciwe metody, zamawiając tak zwany czarny PR. Rozpoznać takie coś nie jest trudne ― jeśli w sieci regularnie pojawiają się negatywne wpisy od ludzi, których nigdy nie wypadło Ci spotkać w Twoim salonie, to znaczy, że konkurentom przeszkadza Twój sukces. Nie powiem, żeby ta metoda była bardzo popularna, ale wciąż można się z nią zetknąć.
Czytaj opinie i komentarze na swoich stronach, staraj się odpowiadać na nie szybko i rzeczowo. Nie odbieraj niezadowolonych klientów jako osobistych wrogów, oni są raczej indykatorami, które pomagają Cię w ujawnieniu i usunięciu problemu.
Twój profesjonalny wizerunek zawiera kilka składników. To przede wszystkim autoprezentacja ― jaki obraz demonstrujesz publicznie, na portalach społecznościowych, online i offline, wrażenie po komunikacji z Tobą, reputacja w kręgu kolegów-profesjonalistów, Twój wygląd (schludne ubranie i zadbany wygląd wszystkich pracowników beauty-branży są koniecznością, nie ma tu żadnych kompromisów). Rozpatrzmy w szczegółach te składniki wizerunku skutecznego profesjonalisty, które tworzysz własnoręcznie poprzez swoje strony / bloga / portale społecznościowe.
Jak pokazać subskrybującym, że jesteś cool? Co zamieszczać, żeby przypadkowi odwiedzający strony stali się stałymi czytelnikami i klientami?
Kosmetolodzy po prostu zobowiązani regularnie odbywać kursy podwyższenia kwalifikacji oraz brać udział w szkoleniach i konferencjach. Jak inaczej się dowiesz o nowościach branży i nauczysz się nowych metod? Klienci mają wiedzieć o każdym Twoim podwyższeniu kwalifikacji. Dziel się opowieściami o tym, jak mijają Twoje dni jako kursanta, chwal się nowymi certyfikatami i nagrodami ― skromności tu nie trzeba, niech klienci wiedzą, że nie siedzisz z założonymi rękami czekając aż Ci przyniosą pieniądze, ale ciągle pracujesz nad podwyższeniem jakości Twoich usług.
Bądź wśród pierwszych, kto zaproponuje klientom nowe rodzaje technik. Na przykład, hitem ostatnich sezonów jest Zemits Hydroluxx pozwalający na przeprowadzenie bezinwazyjnej hydrabrazji i mezoterapii tlenowej. Czy Twoi klienci mają taki zabieg? Nie? Wtedy pospiesz się go wprowadzić u siebie, żeby zaskoczyć i ucieszyć najbardziej wymagających wielbicieli nowostek. Konkurenci już mają takie usługi, ale Ty nie masz? Tym bardziej się pospiesz, bo codziennie tracisz klientów i dochód!
Jest osobna kategoria klientów, którzy zawsze wybierają tylko najnowsze i najbardziej progresywne metody. Gotowi są płacić kilka razy więcej, żeby wyprzedzić wszystkich w wyścigu za innowacją. Czemu więc nie stać się ich przewodnikiem w świecie kosmetycznych innowacji? Tym bardziej, że większość nowości naprawdę pozwalają na osiągnięcie wspaniałych efektów i znacznie przewyższają zwykłe metody pod względem skuteczności. Na przykład, za pomocą kawitacji ultradźwiękowej z urządzeniem Zemits Statur PRO można osiągnąć zmniejszenia obwodów ciała do 4 cm już po pierwszym zabiegu. Tylko nie zapomnij uzupełnić kawitację w presoterapię (na przykład, z urządzeniami Zemits Sisley) albo masażu, ręcznego bądź aparatowego.
Nie dawaj rad i rekomendacji wychodząc jedynie z myśli o maksymalnych korzyściach. Twoim celem jest bycie pożytecznym. Lepiej sprzedać dziś mniej i uzyskać wdzięcznego klienta, który powróci do Ciebie i chętnie kupi Twoją usługę albo i kurs zabiegowy. Intencję sprzedania niepotrzebnego zabiegu lub kosmetyków jest łatwo wyczuć, i lojalność jest natychmiast zniszczona.
Przesycona reklamą strona lub konto na portalu społecznościowym nie pomoże Ci wyglądać lepiej i sprzedawać więcej. To raczej odtrąci ludzi, bez tego zmęczonych nieskończonym potokiem treści reklamowych. Na każde ogłoszenie reklamowe ma być 5-7 pożytecznych, rozrywkowych lub wciągających publikacji.
Regularnie “odświeżaj” urządzenia. Tak, stary sprzęt może wydawać Ci się taki niezawodny i dobrze znany. Ale klienci odbierają stare urządzenia całkiem inaczej ― jako wskaźnik Twojej niezdolności do utrzymywania tempa rozwoju rynku. Logika jest prosta: stary sprzęt ― kosmetolog drugiego gatunku.
Jeśli zaś klienci widzą, że regularnie odświeżasz wyposażenie, zaufanie do Ciebie i Twój status w oczach klientów istotnie wzrośnie. Pozbywaj się przestarzałych urządzeń, zastępując je nowoczesnymi kombajnami, które mogą wykonywać od razu kilka rodzajów zabiegów. Na przykład, Zemits Verstand 8.1 - kombajn o 8 metodach do pielęgnacji suchej, zwiędłej, wrażliwej i problematycznej skóry. Łącząc zabiegi ze sobą, otrzymasz ponad 40 protokołów zabiegowych do spersonalizowanej pielęgnacji cery w zależności od potrzeb klienta. W gabinecie nie ma zbędnych rzeczy, bo urządzenie zajmuje dużo mniej miejsca, niż analogiczny zestaw mono-urządzeń. Kosmetolog jest zadowolony, bo obsługiwać kombajn jest dużo łatwiej, niż dźwigać tam i z powrotem osobne urządzenia. Klient jest zachwycony, o ile kombajny z serii Verstand wyglądają bardzo stylowo. Biorąc pod uwagę opcję zakupu na raty otrzymujemy wręcz wyjątkowy sposób na renowację gabinetu kosmetycznego.
Nie skąp się ― dziel się wiedzą otwarcie i za darmo. Ucz klientów zasad samodzielnej pielęgnacji, wygłaszaj wykłady na temat samodzielnego rozpoznawaniu typu cery i wyboru kosmetyków. Tak, na nie będą chodzić wiele osób, które nie mogą sobie pozwolić usługi w Twoim salonie lub otwarci wielbiciele dostawać coś “za friko”. Jednak wzmocnisz swoją reputację jako profesjonalisty, a niektórzy z tych, kogo dziś nie stać na Twoje usługi, jutro będą finansowo niezależni i przyjdą po usługę: czy pójdą do nieznanego salonu czy raczej do specjalistów, którzy im już kiedyś pomogli?
Bierz udział w tematycznych wydarzeniach branży: konferencjach, targach, współpracuj z liderami. Zresztą, organizuj imprezy “dla swoich” ― zbieraj klientów razem, żeby nauczyć zasad autodiagnostyki i pielęgnacji domowej, dziel się skutecznymi strategiami wprowadzenia nowych zabiegów i przyciągania klientów z kosmetologami Twojego miasta. Wiesz, o co tu chodzi i dlaczego warto dzielić się doświadczeniem z konkurentami? Bo w taki sposób zawsze będziesz krok do przodu, ponieważ te wszystkie strategie już są dla Ciebie znane i sprawdzone. Oprócz tego, będziesz cieszącym się autorytetem źródłem wiedzy, liderem opinii dla swoich kolegów. To nie pozostanie tajemnicą dla klientów ― niedługo pogłoski o tym, że pomagasz początkującym i mniejszym salonom, rozleci się wszędzie. No i dobra sprawa nigdy nie jest zbędna.
Jak widzisz, nic mega-skomplikowanego tu nie ma. Ale nie ciesz się przedwcześnie ― nie da się wcielić tego wszystkiego bez wysiłku. To ma być skrupulatna, celowa i codzienna praca. Inaczej się nie da.
